Bardzo chętnie czytamy, zwierzakom na obrazkach się przyglądamy no i do szczegółów oko mamy. Mój 10-miesięczny syn najbardziej lubi te bajkowe opowieści, przy których występują obrazki zwierzaków. Uwielbia swoim paluszkiem dokładnie badać każdy szczegół na obrazku – oczy, nosy, czułki, każdą najmniejszą kropkę na brzuszku bohatera. Nie umkną mu także wydarzenia z drugiego planu – a to uśmiechnięty kwiatuszek, czy przelatująca, mała muszka. Obrazek to bardzo ważny element w naszych książeczkach, przykuwa uwagę i wprowadza w świat słowa. Toteż nie tylko czytamy, ale i wymyślamy własne opowieści do każdego obrazka, dodając jeszcze osobliwe efekty dźwiękowe. Myślę, że powtarzające się w opowieściach słowa kluczowe, pozwolą dziecku przyswoić i zapamiętać np. nazwę danego zwierzaka, część ciała, czy jakiś przedmiot, który przykuł jego uwagę.
Miasto: Kraków