Historia oczami miesięcznej Martynki: "I co będzie gdy narobię teraz (wśród ochów i achów dot. mojego wyglądu) w pieluchę? Nie wierzę! I tak mnie kochają i śmieją się do mnie. Bosko, tak to pożyję:) Hmmm...a może coś jeszcze zbroić?"
Miasto: Poznań